8/05/2014

Flashback ostatnich dni

Przyznam się bez bicia, że moja dieta ostatnimi czasy jest tragiczna. Po prostu wakacje obfitują w zbyt wiele pokus (LODY!) i przede wszystkim zbyt dużo imprez oraz wyjść na przysłowiowe piwo. Jednak ciągle staram się znajdować czas na bieganie i  ćwiczenia. Gotowa jestem nawet na spore poświęcenia - bieg o 6 rano w wakacje zakrawa o najgorszy horror dla niektórych moich znajomych (dla mnie też to nader przyjemne nie jest).

Trasa całkiem przyjemna, ale już nawet o 7 było za gorąco!

Stek z tuńczyka, makaron ryżowy z przecierem pomidorowym i kalafior, mniam!


 Omlet serowy z cukrem pudrem (łyżeczka białego cukru raz na miesiąc jeszcze nikogo nie zabiła :D).


Omlet czekoladowy z jogurtem, nektarynką i kokosem (przepis niedługo).


Owsianka z twarożkiem, masłem orzechowym, dżemem brzoskwiniowym i siemieniem lnianym


Nowa lektura - "Wieloosobowość" Rity Carter. O tym, że nasz sposób zachowania jest zmienny w zależności od tego w jakiej znajdujemy się sytuacji. 


Omlet bananowo-twarożkowy z musem morelowo-kokosowym i siemieniem lnianym - pyszne śniadanie!


Jak widać na śniadania królują u mnie omlety. :)

A za dwa tygodnie wybieram się ze znajomymi do Mielna. Liczę, że pobiegam tam chociaż ze dwa razy, ale wiadomo jak to bywa na wakacjach. :D

A jak Wam mija sierpień? Aktywnie czy raczej ładujecie baterie przed wrześniem? 

2 komentarze:

Copyright © 2016 faster, better, healthier , Blogger