8/31/2014

Wrzesień jako nowy początek

Wrzesień jako nowy początek
Czuję, że trochę się rozleniwiłam i zaniedbuję bloga i bardzo Was za to przepraszam. Niestety również moje dbanie o siebie ostatnimi czasy bardzo kuleje, dałam się trochę porwać wakacyjnemu szaleństwu, ale mówię STOP! Wrzesień zapowiada się bardzo intensywny, z resztą jak najbliższe miesiące - klasa maturalna to jednak nie przelewki. Jako że aktywność fizyczną muszę na razie porzucić ze względu na uraz jaki doznałam na wyjeździe (bardzo głupia historia, aż wstyd mówić, ale krwiak na kolanie uniemożliwia mi treningi), na początek postaram się sprowadzić moją dietę na dobre tory. Miesiąc wrzesień ustanawiam miesiącem bez słodyczy (jedynym wyjątkiem jest kakao, które odmówić sobie nie mogę i gorzka czekolada, bo jednak zdrowa w niedużej ilości) i "czystego" jedzenia. Znów wprowadzam zasadę 5 posiłków, zero podjadania!  A jak tylko uporam się z moją kontuzją wracam do mojego ukochanego biegania i jeśli fundusze i czas mi na to pozwolą zapisuję się na zajęcia TRX. Wiem, że będzie ciężko dlatego tak bardzo liczę na Wasze wsparcie! To, że czytacie i komentujecie jest dla mnie prawdziwą motywacją, dlatego postaram się Was nie zawieść. Jutro 1 września i ostro zabieram się do pracy! NO PAIN, NO GAIN!


8/28/2014

Śniadanie w minutę

Śniadanie w minutę

Jogurt bananowy z płatkami błonnikowymi

Składniki:
- 2 banany
- 200g jogurtu greckiego
- garść płatków błonnikowych 
- opcjonalnie 3 łyżki mleka (będzie miało rzadszą konsystencję)

Przygotowanie: 
1. Banany, jogurt i mleko dokładnie miksujemy w blenderze.
2. Przelewamy do miski, wsypujemy płatki i gotowe. :)


Szybkie, smaczne, sycące i słodkie!

8/26/2014

Wróciłam!

Wróciłam!
Kochani! 
Po tygodniowej nieobecności wracam. Ostatni tydzień spędziłam ze znajomymi nad morzem. Zdecydowanie był to najlepszy tydzień tych wakacji. Może i pogoda nie była zbyt wakacyjna aczkolwiek nie można było na nią narzekać. Niestety zdecydowanie nie był to fit wyjazd. Teraz muszę wrócić do normalnego trybu życia (co będzie niesamowicie ciężkie!) i zabrać się za treningi dwa razy bardziej. Jednak ostatni tydzień wakacji chcę spędzić jeszcze na leniuchowaniu, w końcu to ostatnie dni wolności. :)


8/16/2014

Jedzenie biegacza, czyli najlepsze spaghetti

Jedzenie biegacza, czyli najlepsze spaghetti
Przepis na klasyczne bolognese

Składniki:
- 500 g mięsa wołowego mielonego
- makaron spaghetti pełnoziarnisty
- 500g przecieru pomidorowego
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- oregano, bazylia, tymianek
- sól, pieprz
- opcjonalnie: garść pokrojonej w kostkę czerwonej papryki, parmezan/żółty ser

Przygotowanie:
1. Gotujemy makaron według przepisu z opakowania.
2. Cebulę kroimy w drobną kostkę, czosnek przeciskamy przez praskę i smażymy na rozgrzanym oleju (najpierw cebula, chwilę później wrzucić czosnek).
3. Na patelnię dodajemy mięso, smażymy aż zbrązowieje. W trakcie najlepiej odlać tłuszcz, który wypłynął z mięsa (danie będzie lżejsze).
3. Wlewamy przecier pomidorowy, dokładnie mieszamy, dodajemy zioła, doprawiamy solą i pieprzem.
4. Całość dusimy jeszcze ok. 5-6 min. pod przykryciem na wolnym ogniu (jeśli wybieramy opcję z papryką to do czasu aż zmięknie)
5.  Podajemy posypane serem.



8/13/2014

Fitspiracje - motywacje

Fitspiracje - motywacje









Niech wakacje się nigdy nie kończą! 

8/11/2014

Filet z indyka, czyli sposób na zdrową panierkę

Filet z indyka, czyli sposób na zdrową panierkę
Typowy polski obiad zawsze kojarzy się z kotletem w grubej, tłustej panierce z bułki tartej. W mojej wersji nadal jest smacznie, ale o wiele zdrowiej. :)


Składniki:
- dwa duże filety z indyka
- zmielone siemię lniane i płatki owsiane (w proporcjach 2:1)
- płaska łyżeczka curry
- szczypta kurkumy
- szczypta czosnku w proszku
- płaska łyżeczka słodkiej papryki
- jajko rozbełtane z solą i pieprzem
- oliwa z oliwek/olej rzepakowy, słonecznikowy

Przygotowanie:
1. Jeśli filety są dość grube należy je trochę ubić tłuczkiem do mięsa.
2. W misce połączyć wszystkie przyprawy ze zmielonymi płatkami i siemieniem (ok. 3-4 łyżki).
3. Filety najpierw dokładnie zamoczyć w jajku, a następnie obtoczyć w panierce.
4. Smażyć na rozgrzanym oleju aż indyk ładnie zrumieni się po obu stronach.
5. Podawać z kaszą gryczaną i ulubioną surówką. 




8/08/2014

Mój progres

Mój progres
W zimę moja aktywność fizyczna spadła prawie całkowicie do zera. Nic mi się nie chciało, a odżywiać też się zbyt dobrze nie odżywiałam. Postanowiłam coś z tym zrobić i wzięłam się za siebie. Nigdy nie byłam gruba, nie miałam nadwagi, wagę miałam w normie, ale czułam się trochę jak typowy skinny fat. Zaczęłam od miesiąca bez słodyczy, aż się zdziwiłam jak łatwo można je odstawić. Jednak dopiero od kwietnia zaczęłam ćwiczyć, zmieniłam dietę. Efekty pojawiły się same. Jeszcze sporo pracy przede mną zważywszy na to, że w sierpniu znowu popuściłam pasa. 


Zdjęcie po lewej: styczeń 2014
Zdjęcie po prawej: sierpień 2014

Jaka różnica? 

Zeszły mi boczki i wreszcie pojawił się zarys mięśni brzucha, na wadze ubył kilogram, w biodrach mam teraz 2 cm mniej, a w talii -1cm. I przede wszystkim czuję się o wiele lepiej! :)



8/07/2014

Czekoladowy omlet bez mąki

Czekoladowy omlet bez mąki


Składniki:
- 2 jajka
- 1 łyżeczka kakao
- 3 łyżeczki zmielonych płatków owsianych (można zastąpić zmielonym siemieniem lnianym, aby omlet był bezglutenowy)
- łyżeczka jogurtu naturalnego
- łyżka mleka
-łyżeczka proszku do pieczenia
-  łyżeczka cukru waniliowego/ miodu/ brązowego cukru

Przygotowanie:
1. Wszystkie składniki łączymy ze sobą w misce.
2. Smażymy na patelni z małą ilością tłuszczu pod przykryciem.
3. Kiedy góra się zetnie i powstaną na niej bąbelki, omlet przewracamy na drugą stronę.
4. Podajemy z dowolnymi dodatkami np.dżemem (u mnie brzoskwiniowy), jogurtem greckim, wiórkami kokosowymi, świeżymi owocami, miodem.




8/05/2014

Flashback ostatnich dni

Flashback ostatnich dni
Przyznam się bez bicia, że moja dieta ostatnimi czasy jest tragiczna. Po prostu wakacje obfitują w zbyt wiele pokus (LODY!) i przede wszystkim zbyt dużo imprez oraz wyjść na przysłowiowe piwo. Jednak ciągle staram się znajdować czas na bieganie i  ćwiczenia. Gotowa jestem nawet na spore poświęcenia - bieg o 6 rano w wakacje zakrawa o najgorszy horror dla niektórych moich znajomych (dla mnie też to nader przyjemne nie jest).

Trasa całkiem przyjemna, ale już nawet o 7 było za gorąco!

Stek z tuńczyka, makaron ryżowy z przecierem pomidorowym i kalafior, mniam!


 Omlet serowy z cukrem pudrem (łyżeczka białego cukru raz na miesiąc jeszcze nikogo nie zabiła :D).


Omlet czekoladowy z jogurtem, nektarynką i kokosem (przepis niedługo).


Owsianka z twarożkiem, masłem orzechowym, dżemem brzoskwiniowym i siemieniem lnianym


Nowa lektura - "Wieloosobowość" Rity Carter. O tym, że nasz sposób zachowania jest zmienny w zależności od tego w jakiej znajdujemy się sytuacji. 


Omlet bananowo-twarożkowy z musem morelowo-kokosowym i siemieniem lnianym - pyszne śniadanie!


Jak widać na śniadania królują u mnie omlety. :)

A za dwa tygodnie wybieram się ze znajomymi do Mielna. Liczę, że pobiegam tam chociaż ze dwa razy, ale wiadomo jak to bywa na wakacjach. :D

A jak Wam mija sierpień? Aktywnie czy raczej ładujecie baterie przed wrześniem? 

8/04/2014

Wakacyjny przeglad prasy biegowej

Wakacyjny przeglad prasy biegowej
Trochę zwlekałam z ich zakupem, bo a to nie miałam pieniędzy, a to czasu nie było żeby iść do Empiku, ale wreszcie je dopadłam! 


Co nowego w Runner's?

To, co biegacze lubią najbardziej, czyli makarony! W artykule poznajemy 5 zdrowszych wersji tradycyjnego makaronu. Znajdziemy tu i pasty bezglutenowe, jak i te które glutenu  mają w bród.



Przetrenowanie to bardzo poważny problem w życiu każdego biegacza i osoby ćwiczącej. Trzeba odpowiednio wyznaczać sobie zarówno dni treningowe, jak i te na regenerację.


Czyli jednak podjadanie nie takie złe jak je malują! Oczywiście zależy jeszcze, co znajduje się na naszym talerzu. :)


Artykuł, który szczególnie przykuł moją uwagę. czyli jak podwoić dystans i swoją wytrzymałość. Już jakiś czas zbieram się żeby przebiec swój pierwszy półmaraton. 



Co nowego w magazynie Bieganie?

Bardzo obszerny artykuł o tym, że nie będąc w kwiecie biegu wcale nie trzeba porzucać aktywności fizycznej. Autor zwraca głównie uwagę na to, że ci bardziej doświadczeni wiekowo biegacze może i szybkością jak za młodu nie grzeszą, ale pod względem wytrzymałości  nadal trzymają formę godną podziwu.



Z moich ulubionych artykułów, czyli tych kulinarnych możemy znaleźć ciekawe przepisy na koktajle i to nie tylko te owocowe. Dostarczą wszystkich potrzebnych mikroelementów i dodadzą powera! :)




Nie wiem czemu, ale wszystkie te magazyny zawsze sprawiają, że mam ochotę dać z siebie jeszcze więcej, po prostu wstać, wyjść i pobiegać. :D I nie pozostaje mi chyba nic innego, niż się temu poddać. :)

8/02/2014

Makaron ryżowy z indykiem i warzywami - BEZGLUTENOWE!

Makaron ryżowy z indykiem i warzywami - BEZGLUTENOWE!


Składniki (na 2 porcje):
- makaron ryżowy (5mm)
- 200g filetu z indyka
- mieszanka warzyw azjatyckich (u mnie Daucy)
- bulion warzywny (pół szklanki)  lub kostka bulionowa
- 2 ząbki czosnku
- przyprawy: imbir, pieprz cayenne, czerwona papryka
- natka pietruszki
- limonka
- łyżeczka mąki ryżowej

Przygotowanie:
1. Makaron gotujemy zgodnie z przepisem. (ok. 120g)
2. Indyka kroimy na małe kawałki i smażymy na patelni.
3. Kiedy mięso się zarumieni, dodajemy wyciśnięty przez praskę czosnek.
4. Wsypujemy mieszankę warzywną (ilość według uznania, ja dałam mniej więcej 1/3 opakowania)
5. Smażymy ok. 3-4 minut.
6. Zalewamy bulionem (jeśli używamy kostki, najpierw wlewamy na patelnię 1/2 szklanki wody i dodajemy połowę kostki).
7. Doprawiamy przyprawami - według uznania ( u mnie: pół łyżeczki imbiru, pół łyżeczki pieprzu cayenne i pół łyżeczki papryki)
8. Dusimy pod przykryciem ok. 5 minut.
9. Jeśli sos nadal będzie bardzo rzadki, w szklance z odrobiną wody mieszamy mąkę ryżową, wlewamy na patelnię, mieszamy - sos powinien od razu zgęstnieć.
10. Wsypujemy posiekaną natkę pietruszki i skrapiamy sokiem z połowy limonki. 
11. Na patelnię wrzucamy makaron, wszystko ze sobą dokładnie mieszamy.
12. Wykładamy na talerz lub do głębokich miseczek, dla ozdoby posypujemy natką i podajemy.




Copyright © 2016 faster, better, healthier , Blogger