8/31/2014

Wrzesień jako nowy początek

Czuję, że trochę się rozleniwiłam i zaniedbuję bloga i bardzo Was za to przepraszam. Niestety również moje dbanie o siebie ostatnimi czasy bardzo kuleje, dałam się trochę porwać wakacyjnemu szaleństwu, ale mówię STOP! Wrzesień zapowiada się bardzo intensywny, z resztą jak najbliższe miesiące - klasa maturalna to jednak nie przelewki. Jako że aktywność fizyczną muszę na razie porzucić ze względu na uraz jaki doznałam na wyjeździe (bardzo głupia historia, aż wstyd mówić, ale krwiak na kolanie uniemożliwia mi treningi), na początek postaram się sprowadzić moją dietę na dobre tory. Miesiąc wrzesień ustanawiam miesiącem bez słodyczy (jedynym wyjątkiem jest kakao, które odmówić sobie nie mogę i gorzka czekolada, bo jednak zdrowa w niedużej ilości) i "czystego" jedzenia. Znów wprowadzam zasadę 5 posiłków, zero podjadania!  A jak tylko uporam się z moją kontuzją wracam do mojego ukochanego biegania i jeśli fundusze i czas mi na to pozwolą zapisuję się na zajęcia TRX. Wiem, że będzie ciężko dlatego tak bardzo liczę na Wasze wsparcie! To, że czytacie i komentujecie jest dla mnie prawdziwą motywacją, dlatego postaram się Was nie zawieść. Jutro 1 września i ostro zabieram się do pracy! NO PAIN, NO GAIN!


2 komentarze:

  1. Powodzenia, trzymam kciuki :)) OBserwuję, bo świetny blog :)

    Zapraszam do mnie:
    http://odmienicsiebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 faster, better, healthier , Blogger