W zimę moja aktywność fizyczna spadła prawie całkowicie do zera. Nic mi się nie chciało, a odżywiać też się zbyt dobrze nie odżywiałam. Postanowiłam coś z tym zrobić i wzięłam się za siebie. Nigdy nie byłam gruba, nie miałam nadwagi, wagę miałam w normie, ale czułam się trochę jak typowy skinny fat. Zaczęłam od miesiąca bez słodyczy, aż się zdziwiłam jak łatwo można je odstawić. Jednak dopiero od kwietnia zaczęłam ćwiczyć, zmieniłam dietę. Efekty pojawiły się same. Jeszcze sporo pracy przede mną zważywszy na to, że w sierpniu znowu popuściłam pasa.
Zdjęcie po lewej: styczeń 2014
Zdjęcie po prawej: sierpień 2014
Jaka różnica?
Zeszły mi boczki i wreszcie pojawił się zarys mięśni brzucha, na wadze ubył kilogram, w biodrach mam teraz 2 cm mniej, a w talii -1cm. I przede wszystkim czuję się o wiele lepiej! :)
piękny brzuch :D
OdpowiedzUsuńi wyglądasz lepiej:)
OdpowiedzUsuńCudowne efekty! Trzymaj tak dalej :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
fajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
OdpowiedzUsuńLubię czytać takie wątki! miło spędzam czas na tym blogu!
OdpowiedzUsuńzainspirował mnie ten wpis!
OdpowiedzUsuńwarto było zajrzec na tego bloga
OdpowiedzUsuń