6/06/2018

Dieta antynowotworowa - czy istnieje?

Dieta antynowotworowa - czy istnieje?

Nowotwór powstaje na skutek niepohamowanego i niekontrolowanego rozrostu naszych własnych, zdrowych komórek. Zmienione komórki mają zupełnie inny metabolizm niż komórki "normalne" i o wiele większe zapotrzebowanie na energię. Zdrowa komórka pozyskuje "pożywienie" na drodze oddychania tlenowego, czyli, krótko mówiąc, procesu utleniania glukozy do dwutlenku węgla. Jest to łańcuch reakcji, w wyniku którego zostaje uwolniona energia w postaci ATP. Zmutowane, nowotworowe komórki idą jednak na skróty i zamiast przeprowadzania szeregu reakcji, wykorzystują glukozę do procesu fermentacji, który to ogólnie jest procesem mniej wydajnym energetycznie, ale komórki nowotworowe pozyskują z niego tyle samo energii, co te zdrowe z oddychania tlenowego. Jest to spowodowane tym, że glikoliza (proces rozpadu glukozy, pierwszy etap oddychania tlenowego) jest 124 razy bardziej intensywna wśród komórek nowotworowych, a proces ten nasila się podczas wzrostu stężenia wolnej glukozy we krwi. Nowotworowe komórki nie dosyć, że wydajniej wykorzystują glukozę to dodatkowo sprawniej ją pobierają. W efekcie tego zmienione komórki są w stanie lepiej się rozrastać i mnożyć, podczas gdy zdrowe komórki pozostają niedożywione. Nowotwór się powiększa i może po czasie zajmować inne tkanki, podczas gdy nasze zdrowe komórki nie mają siły się dzielić i dochodzi do procesu kacheksji, czyli do wyniszczenia organizmu, a przy braku leczenia lub czasem nawet i diagnozy, może dojść do zgonu. 
Podczas gdy nowotwory łagodne, czyli te, które nie są tak silnie zmienione, wyleczyć jest stosunkowo łatwo i nie zagrażają one tak silnie życiu, tak już złośliwe zmiany to na terenie Polski wśród mężczyzn około 20% wszystkich zgonów, a w grupie kobiet 10%. Liczba zachorowań i zgonów z powodu chorób nowotworowych stale wzrasta, szczególnie w krajach o typowo "zachodnim stylu życia". 

Dlaczego się tak dzieje i jak temu zaradzić?

30% wszystkich nowotworów do nowotwory dietozależne. Warto zatem zwrócić uwagę na nasz talerz oraz styl życia. Liczne badania wskazują na powiązanie nieodpowiedniej diety, braku aktywności fizycznej oraz otyłości z nowotworami piersi, macicy, trzustki, jelita grubego, nerek, przełyku, żołądka, tarczycy i innych. Zatem jakie czynniki działają ochronnie, a jakie nam szkodzą?

Aktywność fizyczna

American Cancer Society podkreśla wagę codziennego ruchu w profilaktyce nowotworów o ludzi z każdej grupy wiekowej. Półgodzinny, codzienny wysiłek o średniej intensywności (spacer, bieganie, gry zespołowe, pływanie itp.) zmniejsza ryzyko zachorowania nie tylko na nowotwór, ale również działa korzystnie na układ krążenia, pomaga utrzymać odpowiednią masę ciała, kontrolować glikemię (pamiętajcie cukrzycy!) oraz korzystnie wpływa na kościec i wzmacnia tkankę mięśniową. 

Masa ciała

Otyłość i nadwaga są uznawane z czynniki ryzyka wielu chorób, w tym nowotworowych. Istotne zatem jest utrzymanie jej na odpowiednim poziomie. Wiele badań wskazuje, że osoby z BMI powyżej 25(kg/m2) częściej chorują na choroby nowotworowe, a u osób z już zdiagnozowanym nowotworem, zbyt wysoka masa ciała jest czynnikiem obniżającym rokowanie, czyli zmniejszającym szansę na wyleczenie. Warto zatem w przypadku nadmiernej masy ciała, zredukować nadprogramowe kilogramy. 

Palenie papierosów i spożycie alkoholu

Papierosy są bezpośrednim czynnikiem ryzyka zachorowania na liczne nowotwory przez swoje potencjalne działanie mutagenne na komórkę. Przez palenie i dym tytoniowy szczególnie narażone na rozwinięcie nowotworu są przełyk, krtań i płuca. Alkohol spożywany w nadmiernej ilości także może powodować nowotwory, szczególnie w obrębie jamy ustnej, przełyku oraz wątroby. Zaleca się zatem całkowite zaprzestanie palenia tytoniu, a spożycie alkoholu zminimalizować. Dopuszczalna, dzienna dawka spożycia czystego alkoholu etylowego to 2 standardowe porcje, czyli 0,5 litra piwa, kieliszek wina, dwa kieliszki wódki. 

Dieta

W profilaktyce nowotworów przede wszystkim warto skupić się na większym spożyciu warzyw i  owoców, które przez swoje właściwości przeciwzapalne i bogactwo różnych mikroskładników niezbędnych w poprawnym funkcjonowaniu komórek, obniżają ryzyko zachorowania. Ważnym elementem diety jest również błonnik - szczególnie istotny w zapobieganiu rakowi jelita grubego. Znajduje się on głównie w produktach pełnoziarnistych. Unikaj produktów smażonych, a oleju do smażenia używaj tylko raz (podczas wielokrotnego podgrzewania tłuszczu wytwarza się rakotwórcza substancja - akroleina). Nie przesalaj potraw - nadmierne solenie i spożycie słonych potraw sprzyja powstawaniu raka żołądka, a mniejsze spożycie czerwonego mięsa przekłada się na mniejsze ryzyko raka jelita grubego. Wysokoprzetworzone jedzenie oraz rafinowane węglowodany (biały ryż, chleb, makaron) także nie są Twoimi sprzymierzeńcami w obronie przed nowotoworami. 
W kwestii diety warto jednak przyjrzeć się nieco dokładniej. Liczne badania sugerują, że dieta o wysokim indeksie i/lub ładunku glikemicznym może pobudzać proces nowotworzenia (co to indeks i ładunek glikemiczny przeczytasz <TU>). 
Indeks i ładunek glikemiczny są często używane przez cukrzyków, gdyż są wskaźnikami jak szybko i intensywnie dany produkt wpłynie na stężenie glukozy we krwi. Jak już wcześniej zostało wspomniane, wysokie stężenie wolnej glukozy we krwi, sprzyja wydajniejszemu poborowi i wykorzystaniu glukozy przez komórki nowotworowe. Dodatkowo wiele prac wskazuje, że hiperglikemia (wysokie stężenie glukozy we krwi) oraz hiperinsulinemia (wysokie stężenie insuliny we krwi) mogą zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwory. 
(Więcej o indeksie i ładunku glikemicznym w procesie nowotworzenia już niedługo na blogu. :) )

Podsumowanie

1. Ruszaj się! (codziennie, przez minimum półgodziny)
2. Kontroluj masę ciała! (cel: BMI <25kg/m2, jeśli potrzebujesz pomocy przy redukcji skorzystaj z porady specjalisty, odpuść sobie głodówki - schudnij z głową!)
3. Rzuć palenie, a alkohol spożywaj z rozsądkiem! 
4. Jedz więcej warzyw i owoców! (z przewagą tych pierwszych i jak najwięcej możesz, minimum 0,5kg dziennie)
5. Zwiększ spożycie błonnika! (WHO zaleca od 20 do 40 gramów dziennie; znajdziesz go w pełnoziarnistych makaronach, ryżach, kaszach, pieczywie; pamiętaj przy tym o piciu wody : ) )
6. Nie przesalaj potraw! (5 gramów soli dziennie to max, im mniej tym lepiej)
7. Nie przesadzaj z czerwonym mięsem! (zamień je na drób lub ryby albo spróbuj kuchni wegetariańskiej - też jest smaczna :) )
8. Zwracaj uwagę na indeks/ładunek glikemiczny produktów! (wysokim indeksem i ładunkiem charakteryzują się głównie rafinowane, wysokoprzetworzone produkty, słodzone i gazowane napoje, słodycze, suszone owoce - zjadaj je w rozsądnych ilościach lub wyklucz całkowicie - no może oprócz suszonych owoców, na nie możesz trochę przymknąć oko, ale też im całkowicie nie pobłażaj ;) )
9. Wykonuj badania profilaktyczne! (to bardzo istotne, niektóre zmiany nowotworowe można wykryć bardzo wcześnie i szybko się ich pozbyć, im dłużej zwlekasz z wizytą u lekarza tym gorzej)


3/08/2018

A czy Ty jesteś narażony na największą epidemię XXI wieku?

A czy Ty jesteś narażony na największą epidemię XXI wieku?


                        Odnotowuje sie już 425 MILIONÓW zachorowań na całym świecie!

                                                     352 miliony osób są zagrożone

                                                  Co druga osoba, nie wie, że choruje! 

                                            W Polsce choruje już około 60 osób na 1000!

                                        Ta epidemia jest 6-tą przyczyną zgonów w Polsce!


Czy jesteś zdrowy? Czy Twoim bliskim nic nie grozi? 

Skutki epidemii są drastyczne - amputacje, śpiączki, a nawet śmierć!

Żeby się uchronić wystarczy jedno proste badanie i równie łatwe zmiany w stylu życia - czy to tak dużo? 
NIE RYZYKUJ!!!


Wiesz już o jaką chorobę chodzi? 

12/19/2017

Witaminy zimą - skąd je czerpać?

Witaminy zimą - skąd je czerpać?

Jaka jest zima, każdy wie. To pora roku, która sprzyja infekcjom, osłabieniu i złemu samopoczuciu. Dodatkowo nie pomaga nam ona w kuchni. Wraz z jesienią skończył się sezon na wiele owoców i warzyw, a nasza dieta zaczęła wyglądać dość monotonnie. Taka sytuacja sprzyja niedoborom w witaminy i minerały. Jak sobie radzić z tymi niekorzystnymi warunkami? Jest kilka sposobów. :)

1. Zimowe warzywa i owoce wcale nie są nudne!

Grudzień wbrew pozorom nie jest taki skąpy. Daje nam możliwość zajadania się różnymi kapustami i warzywami liściastymi, selerem, pietruszką, marchewką, burakiem i kochanymi przez Polaków ziemniaczkami. Jeśli zimą nie w smak Wam zimne dania, to koniecznie raczcie się zupami. Niech obfitują w zieleninę, sycą i rozgrzewają! A na deser zajadajcie się pieczonymi jabłkami i gruszkami. Z odpowiednimi dodatkami takimi jak cynamon, kardamon, goździki czy miód będą smakować nieziemsko, a Wy dodatkowo poczujecie świąteczny klimat. No i oczywiście pamiętajcie o cytrusach. Podobno w okresie świąt człowiek składa się w 65% z mandarynek - to prawda? :)



2. Mrożonki to nie produkt gorszej kategorii.

Mrożone warzywa i owoce są świetną alternatywą w chłodne pory roku. Macie ochotę na truskawki, maliny, fasolkę szparagową lub inne wiosenno-letnie pyszności? Sięgnijcie do zamrażarek! Chwila na patelni lub w garnku i danie gotowe, a Wy poczujecie się jakby za oknem znów było 30 stopni Celsjusza i dodatkowo zaoszczędzicie czas na krojeniu. Same plusy!


3. Wyciśnij zdrowie.

Świetną alternatywą są też soki - zarówno te świeżo tłoczone np. jabłkowe, jak i nieco bardziej wymyślne jak malina, pigwa, jeżyna czy czarny bez. Swoimi właściwościami zdrowotnymi nie ustępują świeżym owocom i są dobrym uzupełnieniem diety (oczywiście w granicach rozsądku - warto pamiętać, że soki pozbawione są błonnika i nadal zawierają fruktozę!). Takie płynne witaminy i minerały dostaniecie w każdym markecie, a te bardziej fikuśne smaczki na pewno czekają na Was w sklepach ze zdrową żywnością, aptekach lub możecie zakupić je przez internet. Ja już swoje mam, a Wy? Jeśli szukacie inspiracji na <pyszny napój> to zapraszam post wcześniej - rozgrzeje i wzmocni. :) 



P.S. Jeżyna i czarny bez to skarbnice witaminy C i antyoksydantów - sio choroby! :)


9/23/2017

Pij na zdrowie, czyli jabłkowy grzaniec z dużą dawką witaminy C

Pij na zdrowie, czyli jabłkowy grzaniec z dużą dawką witaminy C
Jesień na dobre zagościła już za oknami, a spacery zamiast przyprawiać o dobry humor, przyprawiają nas o katar. To trudny czas dla naszego układu immunologicznego. Pojawiają się już pierwsze masowe przeziębienia, zachorowania na grypę i ogólny spadek samopoczucia. 
Co zatem możemy zrobić, aby wspomóc nasz organizm? Napić się! :D Oczywiście, nie mowa tu o alkoholu, ale o pysznym rozgrzewającym napoju, który jest wypełniony po brzegi witaminą C, która wspomaga prawidłową pracę układu odpornościowego oraz jest antyoksydantem, czyli chroni nas przed wolnymi rodnikami odpowiedzialnymi za szybsze starzenie się i umieranie komórek naszego ciała.
Przepis został stworzony we współpracy z firmą Vital, która jest producentem cudownych soków 100% - bez dodatku cukru i konserwantów. 

 Grzaniec jabłkowy z pigwą, maliną i lipą


Składniki
- 200ml soku jabłkowego świeżo tłoczonego 
- 20 ml soku Malina z lipą
- 20 ml soku Pigwa
- płaska łyżeczka miodu
- pół jabłka
- spora szczypta cynamonu
- szczypta imbiru
- pół jabłka
- kilka kropli soku z cytryny
- opcjonalnie kilka malin
- do otoczki kubka: łyżeczka cukru i 1/4 łyżeczki cynamonu

Przygotowanie
1. Do garna wlewamy sok jabłkowy i pozostałe dwa soki - stawiamy na najmniejszym gazie. 
2. Dodajemy przyprawy i pokrojone na plasterki jabłko. Mieszamy.
3. Dodajemy łyżeczkę miodu i sok z cytryny. Chwilę gotujemy, ale nie wolno zagotować!
4. Grzaniec powinien być ciepły, ale nie gorący - odpowiedni do picia.
5. Jeśli chcemy zrobić cukrową otoczkę - cukier i cynamon mieszamy i wysypujemy na talerzyk. Brzegi kubka moczymy wodą lub miodem. Przyciskamy brzegami kubka do cukru, aby stworzyć cukrową aureolkę. 
6. Przelewamy grzańca do kubka (jabłka można pokroić na mniejsze kawałki), można dodać kilka malin i dowolnie ozdobić napój.
7. Pijemy póki ciepłe! :)



9/18/2017

Czarno na białym, czyli kokosowo-orzechowo-czekoladowy krem do smarowania

Czarno na białym, czyli kokosowo-orzechowo-czekoladowy krem do smarowania
Krem kokosowo-orzechowo-czekoladowy


9/08/2017

Jem i chudnę, czyli przykładowy jadłospis na redukcji

Jem i chudnę, czyli przykładowy jadłospis na redukcji
Dziś zaprezentuję Wam przykładowy jadłospis na diecie redukcyjnej. Składać się będzie z 5 posiłków (3 duże i 2 przekąski), a kaloryczność będzie wynosić około 1800 kcal, czyli idealnie dla kobietki, która jest średnioaktywna i chce zgubić kilka kilogramów nie bojąc się o efekt jo-jo. :)
Na takiej diecie na pewno nie będziesz głodna i nie musisz rezygnować ze słodyczy - wystarczy zrobić ich zdrowsze wersje. :)

A oto menu!

8/31/2017

Potrzebujesz diety lub porady? Dobrze trafiłeś!

Potrzebujesz diety lub porady? Dobrze trafiłeś!


  • Potrzebujesz wskazówek dotyczących odżywiania?
  • Może chcesz żeby ktoś przyjrzał się Twojemu menu i pomógł ci je skorygować? 
  • Nie możesz schudnąć? 
  • Chcesz mieć swoją indywidualną dietę dopasowaną pod poziom aktywności, schorzenia i tryb życia?


Jeśli na któreś pytanie odpowiedziałeś twierdząco to dobrze trafiłeś!

Teraz wystarczy już tylko napisać do mnie na a.denderska@gmail.com, a tam już omówimy wszystkie szczegóły naszej współpracy!


Co zawrzeć w mailu?

1. Imię i nazwisko
2. Wiek
3. Waga i wzrot
4. Co chcesz osiągnąć? Dlaczego piszesz po poradę/dietę? Opisz swój problem i cele.
5. Czy wcześniej stosowałeś/aś jakąś dietę?

Czekam na Wasze maile!

Pozdrawiam serdecznie,
Anita Denderska
Run faster, eat better



8/08/2017

Dietetyka dla zdrowia, czyli co jelita mają wspólnego z mózgiem?

Dietetyka dla zdrowia, czyli co jelita mają wspólnego z mózgiem?

Mówiąc o chorobach psychicznych z pewnością mało kto pomyśli o ich powiązaniu z układem trawiennym, a jednak między jelitami a mózgiem jest bardzo dużo wspólnego - w końcu powiedzenie, że zdrowie (również to psychiczne) pochodzi z brzucha nie wzięło się znikąd...

8/03/2017

Dietetyka dla zdrowia, czyli szukamy przyczyn otyłości

Dietetyka dla zdrowia, czyli szukamy przyczyn otyłości
Witajcie po długiej przerwie!

Jeśli ostatnio trochę śledziliście mnie na facebooku to pewnie zauważyliście, że pisałam dla Was na stronie Centrum Dietetyczna MonVita. Z Moniką poruszyłyśmy kwestię mikroflory jelitowej i jako że jest to niesamowicie obszerny temat, będę go przez jakiś czas poruszać.  

O tym, jakie funkcje spełniają bakterie w naszym układzie trawiennym możecie przeczytać <tutaj >. Jeśli już jesteście po lekturze i mniej więcej wiecie jak ważne są dla nas te małe istotki, możecie sobie wyobrazić, co się dzieje kiedy zaczyna ich brakować lub kiedy jedne zaczynają przeważać nad drugimi? Konsekwencji jest dużo, ale dziś skupię się na związku między otyłością a nieprawidłową florą bakteryjną. 

Zaczynamy!


Każda osoba, która zmagała się z walką z kilogramami i mimo ogromnych starań rozczarowywała się, bo waga nie spadała w dół, zastanawiała się czemu tak się dzieje. Odpowiedź może być bardziej skomplikowana niż tylko nieprawidłowa dieta...
Copyright © 2016 faster, better, healthier , Blogger